O mnie

Moje zdjęcie
mama 3 dzieci, często krzątająca się po kuchni wegetarianka. W chwili wolnego lepi z fimo biżuterię bądź szyje ją z sutaszu.Regularnie stara się pomagać rodzicom zgłębiać tajniki chustonoszenia, jako doradca ClauWi. Na bezludną wyspę w pierwszej kolejności wzięła by męża :) kontakt- brikola@gmail.com

poniedziałek, 27 kwietnia 2009

gotowe

kolejna porcja biżuterii gotowa :)

elipsy (wisiorek i bransoletka)





korale dla małej damy



2 komplety kwiatowe dla dwóch panienek









Katja Didymos (kolczyki i bransoletka)




i delfiny . Tu jeszcze bez drucianej oprawy



jutro wszystko leci w świat ;)

piątek, 24 kwietnia 2009

Katja i wiosenna gradjacja Lindy na indio

Katja Didymosa:

moja wczorajsza lepianka:


druga lepianka to wzór do korali, które mają pasować do pięknego indio Didymosa w gradacji by Linda. Na początek piękne indio:




a teraz masa z której powstaną korale

koło niedzieli będziecie mogli się przekonać co z tego powstanie :)

czwartek, 23 kwietnia 2009

chusto mei-tai

nareszcie znalazłam odpowiednie dla nas nosidło-to chusto meitai, wcześniej mieliśmy takiego typowego mei-taia ale dla mnie był wciąż za sztywny, jestem okropną szmaciara jak widać ;) co chusta to chusta. No ale skoro istnieją chusto-meitaie to postanowiłam dac im szanse i po różnych perypetiach udało mi się w końcu wybrrać i zakupić meitaia uszytego przez Gosię Foks (Nubik.pl) z chusty Nati (Natibaby.pl) Savanna -piękne kolorki!
Dziś do nas przyszedł, oczywiście natychmiast zamotałam młodego mimo iż właśnie był pochłoniety seansem pralkowego wirowania ;) Zasnął po chwili więc zdecydowanie jest wygodny :)


a to koleżka z poprzedniego meitaia (również by Nubik) przez którego kupiłam w ogóle to nosidło i będe tęskniła za Nim, no ale...miękkość teraźniejszego meitaia jakoś ta strate zrekompensuje ;:)


(ps.w poście o indio dodałam 2 zdjęcia nasze w indio)

elipsy, delfin i kwiaty

właśnie realizuję zamówienia, które do końca tygodnia będą już gotowe do wysyłki poniedziałkowej. Tymczasem są jeszcze w wałkach. Wklejam na początek elipsy Dydimosowe oraz korale przed wypiekiem jeszcze. Co o tym myślicie? Przyznam, ze wzór piekielnie trudny, do końca nie wiedziałam co mi z tego wyjdzie i kroiłam wałek wstrzymując oddech...ale mam nadzieję, ze efekt spodoba się przyszłej właścicielce. Przypominam, ze na zdjęciu są jeszcze przed pieczeniem i werniksowaniem


i co? może być? a komplet powstaje do tych pięknych jedwabnych elips lavender:


poza tym chciałam pokazać jeszcze dwa wzory kwiatowe na komunijne komplety dla dwóch małych kobietek oraz delfinki dla Yetty (mam nadzieję, że nie zwątpiłaś ;) )





wtorek, 21 kwietnia 2009

nowości

nowości już niedługo. Na wypiek czekają już elipsy lavender Didymosa, jutro zabieram się tez za lepienie korali na wzór kolejnej chusty by Linda. Na bierzaco będę wklejała to co wyjdzie spod moich rąk. Zainteresowani będą mogli na bierząco obserwować postępy w mojej pracy. Jest ona dość specyficzna, bo zanim wypiekę korale najpierw muszę kilka wzorów ulepić, gdyż jedynie pieczenie kolektywne pozwala nie zbankrutować na prądzie ;)
Tymczasem jest późno, więc zmykam.

jeszcze Aare z wełną by Didymos

wygląda to tak:


a ja zrobiłam to tak:

Nino

jeden z ostatnich projektów to NINO Didymosa. Tu akurat w wersji Atnrathit


chusta wygląda tak:

Katmandu Hoppediz


tak wygląda wybrany przez moja dobrą znajomą fragment tej limitowanej chusty, którą wypuścił niedawno Hoppediz czyli Katmandu
na Jej zamówienie powstał więc wisiorek i bransoletka a potem jeszcze korale:) wklejam moje fotki oraz foty Marty, które zrobiła na chuście jak już biżuteria do Niej dotarła :)





(fot.ja)






(fot. marta-la)

oraz jeszcze odmiana kwiatowa tego wzoru- na życzenie właścicielki nadałam koralikom kształt kwiatków:

(for. Odynka)

Vatanai aialik

Ten wzór mnie powalił za swoją wyjątkowość. Kompletny kosmos- wieloryby (!) i do tego renifery (?). Totalnie mnie ujęła i bardzo przyjemnie mi się lepiło tak sympatyczny wzorek:

(w kolejności nazwy chust: aialik, naglikti, kaikoura)


niestety posiadam tylko zdjęcia wzoru jeszcze przed wypiekiem i wmontowaniem sw sznurki i druciki. Ale jeśli właścicielka kompletu prześle mi zdjęcia to natychmiast tu wkleję :)

BB Green Paprica, Nati żakard Fiolet oraz Pfau

komplet zielonej papryczki:



oraz sama chusta


Fioletowa Nati żakardowa:




oraz na koniec czekoladowe pawie Didymosa

Koktajl ogrodowy czyli...

Tęczowy Girasol! To była moja najpierwsza chusta, która darzę przeogromną sympatią. Gdyby nie indiofilizm pewnie bym jej nie sprzedała, ale musiałam mieć fundusze na moje pierwsze indio więc musiałam podjąć męską decyzję. Pomyślałam, że kupie ją znów jak młody się odpieluchuje (używamy pieluch wielorazowych) i sprzedam pieluchy. To jest naprawdę piękna chusta, sami zobaczcie:































a teraz coś do chusty ;)