O mnie

Moje zdjęcie
mama 3 dzieci, często krzątająca się po kuchni wegetarianka. W chwili wolnego lepi z fimo biżuterię bądź szyje ją z sutaszu.Regularnie stara się pomagać rodzicom zgłębiać tajniki chustonoszenia, jako doradca ClauWi. Na bezludną wyspę w pierwszej kolejności wzięła by męża :) kontakt- brikola@gmail.com

poniedziałek, 31 sierpnia 2009

lepiej nie chodzić na spotkania chustowe w pewnych okolicznościach...

... bo zwykle wychodzi się chorym na kolejną chustę!!! Niefortunnie dla mnie Majka przyniosła pożyczone indio Eibe z lnem... Do tej pory byłam przekonana, ze Eibe to połączenie niezbyt ciekawego odcieniu zielonego z czarna nitką i w ogóle mi się nie podobał. Nie byłam zainteresowana nic a nic. Aż tu przychodzę na spotkanie chustowe i co widzę? śliczna, nasycona zieleń z szara nitką!!! Oczywiście nosi wspaniale. Jeszcze raz zachlipałam w duchu za moim lnem, którego sprzedałam, żeby móc kupić pawie... no ale cóż...
..obawiam sie, że mimo prób racjonalizowania sobie rzekomej potrzeby posiadania kolejnej chusty i tak w końcu wyląduję z lnem jakimś, zwłaszcza, ze podoba mi się Zink a teraz okazuje się, że Eibe jest równie piękne...
Kolejny raz przekonałam sie o tym, ze chusty trzeba zobaczyć na żywo, bo żadne zdjęcie nie oddaje ich piękna!







w towarzystwie lnu natur



a teraz nowości:

Katja w 3 odsłonach- bransoletka, korale oraz wisiorek






Zara original jako wisiorek i bransoletka




korale do elips lawendowych z jedwabiem:




naszyjnik do tęczowego Girasola:


i wariacja na temat leo marine:

sobota, 29 sierpnia 2009

coś magicznego na moje drobiazgi

wspominałam tu kiedyś o tsumiko i Jej zaczarowanych torebkach :) właśnie powstało cudeńko tylko dla mnie!!! ogromnie się z tej torebeczki cieszę i już nie mogę się jej doczekać! Mam tę słabość do posiadania torebek różnych i każda jest przeznaczona do innego zadania. Więc wisi po kilka na klamce od drzwi do dziennego pokoju... A posiadać taką śliczna torebkę z duszą... ah, zobaczcie sami!!






(all fot. by tsumiko)

czwartek, 27 sierpnia 2009

historyjki kolczykowe

powstałe w przerwach między zamówieniami



wtorek, 25 sierpnia 2009

czekam na fimo wciąż...

..więc pokażę inne twory moje.
ostatnie kolczyki własne:





oraz kartka na ślub znajomych. Oboje grają w zespole reggae stąd guziczki w konkretnych kolorach:







sobota, 22 sierpnia 2009

przymusowa przerwa

:/ mój sklep plastyczny konsekwentnie nie dokupuje nowych kolorów fimo..
dlatego muszę czekać aż przyniesie je poczta, co trwa dłużej niż wyjście do sklepu, zwłaszcza jak po drodze jest weekend.

więc zyskują na tym domownicy-zabrałam się za sprzątanie(o zgrozo) oraz przetwory :) wspólnymi siłami zawkowaliśmy wczoraj 37 słoików ogórków :) będzie co jeść zimą!

czwartek, 20 sierpnia 2009

from home to home



z kolejnego wakacyjnego wyjazdu wróciliśmy cali i zdrowi (z Ukraina nie ma żartów ;) ) i naładowani potężną dawką energii. Choć wciąż nie odespałam niewygody spania w jednym śpiworze z Lwem-młody się tak rozkładał, ze dla mnie nie wiele miejsca zostawało, never again ;)

tak więc wracam do zamówień i zaczynam tym razem od wzoru czarno białej zary, lawendowych elips oraz katji (irlaaa, tak, teraz Ty :) )

no to spadam

wtorek, 11 sierpnia 2009

Didymos i maruyama

oto Didymosowa biżu:

czarne elipsy






czerwone elipsy







zielone fale







i na koniec Irys







z każdego wzoru powstało trochę korali, naszyjników i bransoletek.

robiłam też bransoletki dla dziewczynek(wysyłka za tydzień, bo już dziś nie zdążę)



zrobiłam też kolczyki z wzorem Naglikti



ale zapomniałam obfocić!
Zrobiłam też bransoletkę z wzorem Paisley Rapalulu- turkusowo brązowego, ale znów nie zdążyłam ze zdjęciem... mam jeszcze masę, więc nic straconego. Nadrobię :)

ale zdjęcie Maruyamy zrobiłam :)



znów wyjeżdżam, tym razem na tydzień
więc zamawiających proszę o cierpliwość
pozdrawiam!

wtorek, 4 sierpnia 2009

coś za cicho tutaj

bardzo przepraszam za nieobecność...mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone.
Nie pochwaliłam się oficjalnie jeszcze-nawiązałam współpracę z Didymosem :) i właśnie skończyłam większe zamówienie dla Nich. Stąd ta nieobecność i pozorny zastój w pracy. Ale spokojnie. Jutro wkleję co dla Nich zrobiłam wedle życzeń. Natomiast mam już gotową masę do Maruyamy, jednak wyszła troszkę za fioletowa...


taka dokładnie więc proszę dziewczyny które zamawiały u mnie z tego wzoru aby mi dały znać czy w takich odcieniach może być czy wolą bym spróbowała raz jeszcze uzyskać właściwy kolor. Szczerze mówiąc z tym mieszaniem kolorów jest trochę loteria-jak były osobno to wydawało mi się, ze uzyskałam właściwe odcienie a jak połączyłam je to jakoś za fioletowo a Maruyama wydaje mi się jednak bardziej różowa...
mam tez koraliki do zary choco oraz lemongrass, ale jeszcze nie zaplecione w nic więc nie pokażę ;)

cdn.