chwilowo jestem na nieco "przymusowym", i przedłużonym niespodziewanie, urlopie u moich rodziców. Powód główny-remont naszego mieszkania (=lepiej kiedy dzieci nie biegają pod nogami..), powód drugi- upał!!! jest u nas strasznie gorąco, ponad 33st od kilku dni a ma być nawet 36!!
mimo iż skończyły mi się kolory fimo a mój sklep zaopatrzeniowy ma jeszcze urlop, udało mi się sklecić 3 z 4 zamówionych kompletów dla pewnej bardzo miłej mamy, która pokochała chustonoszenie wraz ze swoim 4 dzieckiem. Wczesniej nie było u nas o chustach nic słychać. Dlatego namawiam mamy które mają teraz maluszki a jeszcze nie próbowały nosić w chucie-spróbujcie! Warto się wybrac na jakie warsztaty, lub spotkanie klubu Kangura w Waszym miescie. Teraz to na prawdę ogólnie dostępne i gorąco namawiam, bo WARTO!
Własnie w ten weekend odbył sie taki pokaz chustowy w moim rodzinnym miescie, przy okazji V zlotu miłosników rytmu czyli na festiwalu Drum Djemboree. Sam festiwal cudowny! Uwielbiam Go za niesamowity klimat, gdzie muzycy i słuchacze jednoczą sie w jednym miejscu i razem słuchaja, graja, bawią się :D nie ma podziałów i barier, jest rytm i zabawa. Uwielbiam ten festiwal! I tym bardziej się cieszę, ze odbywa sie własnie w moim miescie :D
ale wracając to kompletów które zrobiłam, zdjęcia wkleję tylko 3, choć mam ich więcej, ale mam na komórce i bez kabelka musiałam je przesłać sobie na facebooka... więc teraz tylko 3 i przepraszam za jakosc ;)
3 komplety reprezentowane przez 3 bransoletki, czyli:
czarno-białe koty, Hoppediz Florenz oraz Kaszmirowe Indio Didymosa
kolczyki koty:
korale i kolczyki na modelce czyli mua ;)
Kotki urocze:)
OdpowiedzUsuńKaszmir, kaszmir! Fajnie wyszło. Podziwiam twoje dzieła. Ale nie tylko tu na blogu - sama przeglądam się w lustrze :P
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny!!! :))))
OdpowiedzUsuńboskie...
OdpowiedzUsuńi fajnie się komponują z bluzką :)
OdpowiedzUsuń