...czyli nowa porcja biżuterii :)
przedstawiam znane i nie znane:
motyle Didymosa w 3 wariantach
Dzika Orchidea bardzo podobnie jak ostatnio, ale jednak inaczej troszkę:
znane Katmandu i Łowicz
kolczyki w 2 odsłonach:
przypominam jeszcze Marlyn Monroe, która obecnie u mnie przechodzi wielki come back, bo jak się kisiła przez dłuższy czas w szafce tak w tym tygodniu spłynęło niepodziewanie kilka zamówień :)
fragment Rapalu Paisley turkusowo-brązowej
i dwie Babylonie
green peas
pineapple
przyznaję, ze jestem fanką pasiastych Babylonii, nie dość, ze cudnie noszą to jeszcze mają bajeczne kolory! sama posiadam Passion Fruit i nie oddam!
O mnie
- brikola
- mama 3 dzieci, często krzątająca się po kuchni wegetarianka. W chwili wolnego lepi z fimo biżuterię bądź szyje ją z sutaszu.Regularnie stara się pomagać rodzicom zgłębiać tajniki chustonoszenia, jako doradca ClauWi. Na bezludną wyspę w pierwszej kolejności wzięła by męża :) kontakt- brikola@gmail.com
wtorek, 16 marca 2010
środa, 10 marca 2010
Storchenwiege + zielona papryczka i mój kot :)
tytuł zapowiada totalny mix :D
zacznę od tego, że jakiś czas temu kupiłam sobie chustę Storchenwiege Leo natur, rozmiar 3,6 do moich ulubionych plecaczków prostych. I niedługo potem Storczyk wypuścił na rynek 3 nowe piękne wersje chust Leo. Są to Leo green, Leo cafe i Leo bordoux. Ta ostatnia skradła mi serce i dla niej sprzedałam szybko natura. Jak przyszła kurierem okazało się, że jest piękniejsza niż się spodziewałam i zdecydowanie jest to moim zdaniem jedna z najpiękniejszych chust!
mój Leo bordoux wygląda tak:
tym przyjemniej robiło mi się komplet z wzorem tej chusty. Efekt możecie zobaczyć poniżej:
kolczyki
bransoletka
kształt jakoś sam mi się nasunął, mam nadzieję, że właścicielce się spodoba, bo mi tak :)
do chust Storchenwiege powstało tym razem kilka kompletów:
Leo green (kolczyki i bransoletka)
Albert (kolczyki i bransoletka)
Anna (korale i kolczyki)
Louise Bio turkus (kolczyki i bransoletka)
Ulli
oraz wisiorek do BB zielonej Papryczki
na koniec chciałabym przedstawić Wam naszego kota- Borodino. Coraz więcej u nas promieni słonecznych do wygrzewania się, co daje nadzieję, że ta wiosna w końcu nadejdzie ;)
zacznę od tego, że jakiś czas temu kupiłam sobie chustę Storchenwiege Leo natur, rozmiar 3,6 do moich ulubionych plecaczków prostych. I niedługo potem Storczyk wypuścił na rynek 3 nowe piękne wersje chust Leo. Są to Leo green, Leo cafe i Leo bordoux. Ta ostatnia skradła mi serce i dla niej sprzedałam szybko natura. Jak przyszła kurierem okazało się, że jest piękniejsza niż się spodziewałam i zdecydowanie jest to moim zdaniem jedna z najpiękniejszych chust!
mój Leo bordoux wygląda tak:
tym przyjemniej robiło mi się komplet z wzorem tej chusty. Efekt możecie zobaczyć poniżej:
kolczyki
bransoletka
kształt jakoś sam mi się nasunął, mam nadzieję, że właścicielce się spodoba, bo mi tak :)
do chust Storchenwiege powstało tym razem kilka kompletów:
Leo green (kolczyki i bransoletka)
Albert (kolczyki i bransoletka)
Anna (korale i kolczyki)
Louise Bio turkus (kolczyki i bransoletka)
Ulli
oraz wisiorek do BB zielonej Papryczki
na koniec chciałabym przedstawić Wam naszego kota- Borodino. Coraz więcej u nas promieni słonecznych do wygrzewania się, co daje nadzieję, że ta wiosna w końcu nadejdzie ;)
piątek, 5 marca 2010
indio moss i wzory dostępne od ręki
moss nie jest wzorem dostępnym od ręki. o indio moss chciałam napisać gdyż jest to moje jedyna chyba niespełnione marzenie chustowe... Piękna nasycona zieleń w kontraście z bielą na wzorze indio kompletnie podbiła moje serce już dawno temu. Do tego jest cudownie puchaty i mięsisty co akurat w chustach sobie cenię. Gości właśnie u mnie na kilka dni w zamian za Manducę olive groove. Częściej jednak zachwycam się jego widokiem w stosiku niż noszę bo pogodę mamy taką sobie obecnie... Ah, przynajmniej się napatrzę :)
więc przedstawiam Wam mój chustowy stosik marzeń, gdzie wszystko jest moje poza mossem, brak jedynie pożyczonej znajomym Babylonii Passion Fruit którą kocham za kolory!
od góry:
-Storchenwiege leo bordoux 3,6
-Didymos indio moss 4,6
-Didymos indio len natur 4,6
-Didymos Pawie fioletowe 5,2
-brak Babylonia passion fruit 4,9
sam moss, czyż nie piękny?
a teraz wzory które mi zostały z do tej pory robionych rzeczy- czyli wzory dostępne od ręki. W Wałkach, nie upieczone rzecz jasna. Jeśli ktoś by coś chciał zapraszam! mail- brikola@gmail.com
Grecja Nati, czekolada i ciemna czerwień (chciało by się rzec "wino" )
indio: biało-czarne, eibe i brąz
Storchenwiege Ulli
Hoppediz Katmandu
Vatanai Aialik, Naglikti i Kiore
Didymos ptaszki
Rapalu brązo-turkus Paisley
Vatanai Maruyama, BB passion fruit, Neobulle Julie
Zara curry, oryginal, aubergine i chocco
BB passion fruit
Rapalu czarno-fioletowa Paisley
pawie czarno-białe
Marlyn Monroe
Didymos listki niebieskie
Girasol koktail ogrodowy
kangur :)
kot i zawijasny turkusowo-brązowe
więc przedstawiam Wam mój chustowy stosik marzeń, gdzie wszystko jest moje poza mossem, brak jedynie pożyczonej znajomym Babylonii Passion Fruit którą kocham za kolory!
od góry:
-Storchenwiege leo bordoux 3,6
-Didymos indio moss 4,6
-Didymos indio len natur 4,6
-Didymos Pawie fioletowe 5,2
-brak Babylonia passion fruit 4,9
sam moss, czyż nie piękny?
a teraz wzory które mi zostały z do tej pory robionych rzeczy- czyli wzory dostępne od ręki. W Wałkach, nie upieczone rzecz jasna. Jeśli ktoś by coś chciał zapraszam! mail- brikola@gmail.com
Grecja Nati, czekolada i ciemna czerwień (chciało by się rzec "wino" )
indio: biało-czarne, eibe i brąz
Storchenwiege Ulli
Hoppediz Katmandu
Vatanai Aialik, Naglikti i Kiore
Didymos ptaszki
Rapalu brązo-turkus Paisley
Vatanai Maruyama, BB passion fruit, Neobulle Julie
Zara curry, oryginal, aubergine i chocco
BB passion fruit
Rapalu czarno-fioletowa Paisley
pawie czarno-białe
Marlyn Monroe
Didymos listki niebieskie
Girasol koktail ogrodowy
kangur :)
kot i zawijasny turkusowo-brązowe
wtorek, 2 marca 2010
Kwiatowe Katmandu
Katmandu znamy, ale dostałam zamówienie na korale w formie kwiatuszków Katmandu. Pomysł taki miała już kiedyś Odynka, dla której powstały kolczyki i bransoletka w takim właśnie zestawieniu.
Zdjęcia robione na moim zdaniem najpiękniejszym indio świata-indio moss! Jest u nas gościnnie więc wystąpił też gościnnie na blogu :)
Zdjęcia robione na moim zdaniem najpiękniejszym indio świata-indio moss! Jest u nas gościnnie więc wystąpił też gościnnie na blogu :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)