O mnie

Moje zdjęcie
mama 3 dzieci, często krzątająca się po kuchni wegetarianka. W chwili wolnego lepi z fimo biżuterię bądź szyje ją z sutaszu.Regularnie stara się pomagać rodzicom zgłębiać tajniki chustonoszenia, jako doradca ClauWi. Na bezludną wyspę w pierwszej kolejności wzięła by męża :) kontakt- brikola@gmail.com

środa, 28 kwietnia 2010

dziś krótko

wklejam tylko zdjęcia kompletu stworzonego do uszytej przeze mnie torebeczki. Pozostałe rzeczy są z wzorami wklejanymi ostatnimi czasy, więc juz nie będę wklejać tylko zapakuje je aby jutro wysłać.

tu korale i kolczyki (jeszcze bez bigli) na torebce


zoom na same kolczyki i wzór oczywiście



i jeszcze komplet z łyżwą wg rysunku nadesłanego przez zamawiająca -moja koleżankę z klasy z LO :)


czwartek, 15 kwietnia 2010

Nowości nareszcie

miały być wczoraj, ale jestem trochę zakręcona przygotowaniami do 2 urodzin mistrza :) więc wczoraj nie zdążyłam zrobić zdjęć kiedy pogoda na to pozwalała.

Ale dziś już tak
zapraszam :

komplet do kwiecistego mei-taia


zbliżenie na klipsy:


łowickie hacki jako korale:


i jako kolczyki



korale do motyli Didymosa:


oraz turkusowo-brązowe pastylki


zoom na wzór:


kolczyki do energetycznej Babylonii Fruit Coctail:



oraz dwa wisiorki do wzięcia:

wtorek, 13 kwietnia 2010

miały być dziś zdjęcia

ale aparat jak się okazało pojechał z moim mężem, bo nikt go nie wyjął z plecaka, więc zdjęcia jutro!

piątek, 9 kwietnia 2010

indio loden-wiosenne odświerzenie

nieplanowanie musiałam zredukować swój stosik chustowy. Pawie, oliwkowa manduca oraz lniane indio poleciały dziś do nowych właścicieli i mam nadzieję, że bardzo się polubią :)

tymczasem udało mi się zupełnie niespodziewanie nabyć indio loden!
jak na chusto-świra przystało, musiałam sobie czyms otrzeć łzy po stracie pawii głównie. I naprawde miło się zaskoczyłam! Troszkę się bałam tej chusty, bo jest bardzo cienka, a ja nozę juz przecież kawał chłopaka-za chwile skończy 2 latka... Ale loden porządnie dociągnięty odwdzięcza się wspaniałą niośnością :) A do tego jest cudowny! Ja od dawna uwielbiam wzór indio, a do tej pory moss był moim ideałem chusty-największą słabość mam do zielonej nitki. Czekałam aż Didymos wypuści nareszcie biało-zielone indio i oto jest loden. Co prawda często mieni się raczej na szaro, jednak jak się przyjrzeć z bliska, nitka jest ciemno-zielona. Całość naprawdę mnie zauroczyła!
















w towarzystwie leo bordoux


jak widać postanowiłam zasypać was zdjęciami lodena :))))