O mnie

Moje zdjęcie
mama 3 dzieci, często krzątająca się po kuchni wegetarianka. W chwili wolnego lepi z fimo biżuterię bądź szyje ją z sutaszu.Regularnie stara się pomagać rodzicom zgłębiać tajniki chustonoszenia, jako doradca ClauWi. Na bezludną wyspę w pierwszej kolejności wzięła by męża :) kontakt- brikola@gmail.com

piątek, 14 maja 2010

coś czego jeszcze nie było czyli La Poche a Kangourou

myślełam, ze na pasiastą chustę już się nie skusze i że w ogóle już nie będę kupowała więcej chust..ale dopadło mnie - echarpe rainbow francuskiego producenta La Poche a Kangourou.
A że spodobała się nie tylko mi, spłyneło kolka zamówień na ten wzór i oto jest:

w wersji bransoletki:


jako kolczyki:


tu w zestawie kolczyków dla jednej miłej pani:


zoom na kotki:


teraz łowicz w kilku odsłonach:

korale i kolczyki kule


raz jeszcze korale:


wisiorek:


Nati Grecja fioletowa, naprawdę fajnie wyszła i te kolory bardzo mi się spodobały


jeszcze więcej kolczyków: łowicz, Eibe indio, Ulli Storchenwiege


tu Ulli na skrawku tej właśnie chusty


a teraz boska inka:




dzięki skrawkom, które otrzymałam od Ani z Ekobaby , nie mam juz problemów z doborem odpowiednich barw, przynajmniej w chustach Storchenwiege


na koniec wisiorek z Franklinem, dla jednej przemiłej jego fanki :)

1 komentarz: