O mnie

Moje zdjęcie
mama 3 dzieci, często krzątająca się po kuchni wegetarianka. W chwili wolnego lepi z fimo biżuterię bądź szyje ją z sutaszu.Regularnie stara się pomagać rodzicom zgłębiać tajniki chustonoszenia, jako doradca ClauWi. Na bezludną wyspę w pierwszej kolejności wzięła by męża :) kontakt- brikola@gmail.com

wtorek, 21 kwietnia 2009

Koktajl ogrodowy czyli...

Tęczowy Girasol! To była moja najpierwsza chusta, która darzę przeogromną sympatią. Gdyby nie indiofilizm pewnie bym jej nie sprzedała, ale musiałam mieć fundusze na moje pierwsze indio więc musiałam podjąć męską decyzję. Pomyślałam, że kupie ją znów jak młody się odpieluchuje (używamy pieluch wielorazowych) i sprzedam pieluchy. To jest naprawdę piękna chusta, sami zobaczcie:































a teraz coś do chusty ;)















1 komentarz:

  1. Jaki Lew cudniasty na tym pierwszym zdjeciu, normalnie idelana reklama chust :))

    OdpowiedzUsuń